Powody dla których powinniśmy jeść ryby.
Ryby zmniejszają ryzyko nowotworów.
Dieta bogata w ryby jest zalecana przede wszystkim osobom zagrożonym nowotworami. Według badań kwasy Omega 3 powstrzymują rozwój komórek nowotworowych m.in. prostaty, piersi, jelita grubego i płuc oraz wzmacniają układ odpornościowy.
Powodują wygładzanie cery.
Kwas Omega 3 zawarty w rybach oraz witaminy A i E, pozytywnie wpływają na zdrowie skóry, utrzymując jej młodszy wygląd.
Wspomagają rozwój dziecka.
Kwasy tłuszczowe przenikające w okresie ciąży z pokarmu matki do organizmu płodu lub podczas laktacji do matczynego mleka, a wraz z nim do organizmu naszych pociech, wywierają korzystny wpływ na rozwijający się mózg dziecka. Badania wykazują, że dzieci matek spożywających w czasie ciąży mniej niż 350 g ryb tygodniowo częściej trafiały do grupy uczniów o najmniejszych zdolnościach werbalnych niż dzieci kobiet, które jadły więcej ryb. Dzieci matek spożywających odpowiednie porcje tygodniowe ryb mają mniejsze problemy w komunikowaniu się z rówieśnikami, oraz większy iloraz inteligencji.
Poprawiają wzrok
Kwasy Omega 3 korzystnie zapobiegają chorobom oczu. Kwasy Omega 3 odgrywają ważną rolę jako składnik budowy błon komórkowych, między innymi w układzie nerwowym oka.
Są źródłem łatwo przyswajalnego białka.
Białka ryb są bogate w aminokwasy egzogenne i mają bardzo wysoką wartość odżywczą. Niewielka ilość tkanki łącznej w rybach podwyższa strawność i przyswajalność białka w organizmie, która wynosi 97% .
Korzystnie wpływają na nasz mózg poprawiając zdolności umysłowe i pamięć.
Dzieci, których dieta została wzbogacona kwasami Omega 3, w osiągały szybszy postęp w nauce w porównaniu z rówieśnikami. Zaobserwowano poprawę pamięci i koncentracji. Dieta obfita w ryby zwiększa ilość substancji szarej w korze mózgu.
Mają właściwości przeciwzapalne.
Ryby zmniejszają ryzyko takich chorób jak: miażdżyca, arytmia serca, udar mózgu i schorzenia reumatologiczne. Mają pozytywny wpływ na układ krwionośny, obniżając ciśnienie krwi i poziom złego cholesterolu oraz zmniejszając ryzyko powstawania zakrzepów żylnych. Spożywanie ryb łososiowatych, do których należy pstrąg zmniejsza ryzyko śmierci z powodu chorób serca a tym samym przedłuża życie.
Kwasy Omega 3 zawarte w rybach mają ogromny wpływ na funkcjonowanie ludzkiego mózgu i stan emocjonalny.
Zapobiegają anemii.
Przyczynia się do tego bogactwo witamin i minerałów zawartych w mięsie ryb: witaminy A i D, B1, B2, B6, B12 oraz PP, żelazo, fosfor, selen, magnez, wapń i jod.
Zmniejszają ryzyko i łagodzą skutki astmy.
Młodzież, której dieta jest bardziej uboga w kwasy Omega 3 zazwyczaj ma mniej wydolne płuca i jest bardziej narażona na występowanie przewlekłego zapalenia oskrzeli i astmy.
Zapobiegają starczej demencji.
Okazuje się, że demencja starcza znacznie rzadziej występuje u osób, których dieta zawierała ryby i owoce morza.
Dowcip z morałem w tle -:)
Małżeństwo uwielbia łowić ryby. Obydwoje umierają w tym samym czasie i idą do nieba.
Siedzą tam w pięknej złotej łodzi, silnik ze srebra najwyższej próby, kołowrotki z platyny, tytanowe wędki, pełen zestaw przynęt i co najważniejsze po każdym rzucie branie.
Wyciągają same okazy.
Żona odwraca się do męża i mówi:
- Prawda, że jest cudownie kochanie.
- No. I pomyśleć, że gdyby nie ty i ta twoja niskotłuszczowa, antycholesterolowa dieta to moglibyśmy cieszyć się już tym z dziesięć lat temu.
Informacja dla Wszystkich, którzy chcą miło spędzić czas
Zapraszamy.
Wiem, że ryby są zdrowe jednakże jem ich bardzo mało. Ale do Twojego lokalu z chęcią bym zajrzała :)
OdpowiedzUsuńU mnie w domu jemy sporo ryb. Z rodzinnego domu w Gdańsku wyniosłam miłość do ryb morskich a mieszkając na Kaszubach często kupujemy pstrągi wprost z gospodarstw rybnych. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńmniam... szkoda, że tak daleko.
OdpowiedzUsuńnie lubię ryb ogólnie, choć wiem, że są takie zdrowe :< wędzoną jednak taką bym z chęcią spróbowała...
Przepadam za rybkami nawet takimi ościstymi, preferuję te ze słodkiej wody, ale morskimi nie gardzę! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńJa właśnie dziś jadłam rybkę na obiad :)
OdpowiedzUsuńJa dziś zakupilam ryby,jutro na obiad:))
OdpowiedzUsuńJolu, masz 100 proc. rację w tym co piszesz. Ryby uwielbiam. Te na zdjęciach tak pięknie się prezentują, że chętnie jedną "złowiłabym" na mój talerz :)))) Pozdrawiam, Krys
OdpowiedzUsuńWędzoną rybkę? oj tak....takiego pysznego pstrąga z przyjemnością:)
OdpowiedzUsuńZjadłabym taką rybkę pyszną!
OdpowiedzUsuńbARDZO LUBIMY RYBY!!!! tE Wasze wędzone super wygladają!
OdpowiedzUsuńPięknie wyglądają te wędzone pstrągi.Mieszkamy blisko morza to często jemy i kupujemy ryby.Polacy mało jedzą bo cena ryb jest zaporowa.Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńSzkoda, że mam tak daleko do Ciebie - bo brzmi bardzo zachęcająco!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, Ewa
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńOj ja też żałuję, jak widzę te wędzone rybeńki to aż mi się chce ekran lizać,...i jak bym ich zapach czuła, - ...e to tylko omamy węchowe
OdpowiedzUsuń