Witam! Mam na imię Jola. Mieszkam w Wejherowie (Kaszuby). Kocham ludzi i tradycję może dlatego, że wakacje spędzałam przeważnie we wsi Loryniec (Wdzydze Kiszewskie). Przez wszystkie lata dojrzewania towarzyszyła mi domowa atmosfera, drewniane wnętrza, rodzinne spotkania i smakołyki. Wspominam to jako dobre czasy - dlatego też przedsięwzięcie które zaplanowałam ma oddawać tamte "klimaty". Chcę się nimi podzielić z innymi - czyli z Wami.
Zapraszam wszystkich czytelników wraz z rodziną i znajomymi do śledzenia bloga, a w dniu otwarcia "Dobrych Czasów" na filiżankę dobrej kawy oraz skosztowanie domowego ciasta :).
Zapraszam wszystkich czytelników wraz z rodziną i znajomymi do śledzenia bloga, a w dniu otwarcia "Dobrych Czasów" na filiżankę dobrej kawy oraz skosztowanie domowego ciasta :).
poniedziałek, 25 marca 2013
Kolorowe dobre czasy
W ostatnim poście wspominałam ciocię, która żyła aż 104 lata.Tak to prawda, znała wiele przepisów kulinarnych, które warto pamiętać. Dodam, że myśląc o Niej to przypomniały mi się ponownie moje dobre czasy i obrazy które w pewnej części ukształtowały moją osobę . Oto kilka zdjęć, które są dla mnie jak elementarz .
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Witam-ale z Ciebie romantyczna kobietka,ale to dobrze.Wszystkiego dobrego w działaniu.Teresa
OdpowiedzUsuńCześć Droga koleżanko.Życzę powodzenia w działaniu.Bożena
OdpowiedzUsuń