Witam! Mam na imię Jola. Mieszkam w Wejherowie (Kaszuby). Kocham ludzi i tradycję może dlatego, że wakacje spędzałam przeważnie we wsi Loryniec (Wdzydze Kiszewskie). Przez wszystkie lata dojrzewania towarzyszyła mi domowa atmosfera, drewniane wnętrza, rodzinne spotkania i smakołyki. Wspominam to jako dobre czasy - dlatego też przedsięwzięcie które zaplanowałam ma oddawać tamte "klimaty". Chcę się nimi podzielić z innymi - czyli z Wami.
Zapraszam wszystkich czytelników wraz z rodziną i znajomymi do śledzenia bloga, a w dniu otwarcia "Dobrych Czasów" na filiżankę dobrej kawy oraz skosztowanie domowego ciasta :).
Zapraszam wszystkich czytelników wraz z rodziną i znajomymi do śledzenia bloga, a w dniu otwarcia "Dobrych Czasów" na filiżankę dobrej kawy oraz skosztowanie domowego ciasta :).
czwartek, 14 marca 2013
Babcia Aniela :)
Witajcie,
Dzisiaj "wielki dzień". Wyruszam zarejestrować działalność w Urzędzie Miasta. Mam nadzieję, że pójdzie to tak samo szybko i bez większych kłopotów jak dwa dni wcześniej w "sanepidzie".
Na dobry początek dnia skromny dowcip:
Babcia przychodzi do urzędu skarbowego.Urzędniczka sprawdza
dokumenty i mówi:
-Brakuje podpisu.
-Ale jam mam się podpisać ?-pyta kobieta.
-Tak jak pani się zawsze podpisuje.
Starsza pani wzięła długopis i napisała całuję was mocno babcia
Aniela .
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz